Witoszyn i okolica
Do Witoszyna, według legendy, przyjeżdżał na polowania król Kazimierz Wielki. W witoszyńskiej dolince spotykał się z synem, który witać go miał słowami: „Wito syn, Ciebie królu”. Stąd pochodzi nazwa naszej miejscowości.
Niektórzy twierdzą, że wieś powinna nazywać się Witoszyn Zdrój – ze względu na specyficzny mikroklimat. Tworzą go między innymi potoczki i liczne stawy, ozdoby naszych zadrzewionych wzgórz. Chociaż, najbardziej malowniczym elementem krajobrazu są pewnie lessowe wąwozy. Jest ich jest tutaj bardzo dużo, są wyjątkowo piękne. Okolicę porównuje się do Beskidu czy Bieszczadów (przypomina okolice Ustrzyk i Dukli), ale Witoszyn od Kazimierza Dolnego dzieli raptem 8 km!
Blisko wsi płynie niewielki potok – dopływ Bystrej – z lodowatą, czystą wodą (znajdziecie tu rzadko spotykanego w Polsce pstrąga tęczowego). Zanurzenie stóp w zimnej wodzie przypomina ukłucie tysiącami igieł, ale przynosi ukojenie i dodaje sił witalnych. Zwłaszcza po męczącym i długim spacerze.
W lecie obok potoku zatrzymują się rowerzyści, którzy tędy właśnie szlakiem jadą do Kazimierza Dolnego. Z Potokiem Witoszyńskim (zwanym Zieloną Wstęgą) łączy się legenda. Głosi ona, że każdy mężczyzna, który napije się wody z potoku, swojej żony nie zdradzi nigdy. A kobieta, które jej skosztuje, będzie jeszcze ładniejsza.
